piątek, 24 listopada 2017

[Trasa Uniwersytecka] Stalowa konstrukcja wiaduktu

Trwa budowa przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej. Przed kilkoma dniami rozpoczęto montaż stalowej konstrukcji wiaduktu na skrzyżowaniu Jana Pawła II, Karpackiej oraz Glinki


Budowa przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej do Jana Pawła II i przebudowa ulicy Glinki rozpoczęła się w maju tego roku. Inwestycja ma pozwolić przejąć część ruchu z zatłoczonej al. Jana Pawła II, ma też ułatwić wyjazd z ulicy Glinki. Prace realizowane są przez Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów "Kobylarnia". Firma wyceniła swoją pracę na 27,8 mln złotych.
Prace powinny się zakończyć w połowie przyszłego roku. Inwestycja realizowana jest mimo, że nie zostały jeszcze przejęte wszystkie grunty pod budowę. Od wielu miesięcy trwa sprawa przejęcia działki na której znajduje się tartak. Pozwolenie na budowę, na podstawie którego możliwe było przejęcie wszystkich działek, wydane zostało we wrześniu ubiegłego roku przez Wojewodę, jednak odwołania uniemożliwiły uprawomocnienie dokumentu. Sprawą musiał zająć się minister infrastruktury i budownictwa, który w lutym podtrzymał decyzję Wojewody. Dzięki temu w maju można było rozpocząć budowę. W ubiegłym tygodniu prezydent Rafał Bruski przekonywał, że termin ostatecznego przejęcia gruntów leży po stronie Wojewody. Zapewnił również, że problemy z jedną działką zostały przewidziane już na etapie podpisywania umowy z wykonawcą i obecnie jeszcze nie wpływają na termin zakończenia prac.
Skrzyżowanie ulic Jana Pawła II, Karpackiej i Glinki kilka dni temu zamieniło się w tymczasowe rondo, a Jana Pawła II została zwężona z trzech do jednego pasa w każdym kierunku. Spowodowane jest to montażem konstrukcji stalowej wiaduktu nad południową nitką Jana Pawła II. Wiadukt połączy Trasę Uniwersytecką z ulicą Glinki z pominięciem Jana Pawła II. Zakończenie tego etapu montażu konstrukcji planowane jest na pierwszą połowę grudnia. Następnie zamknięta zostanie jezdnia północna Jana Pawła II, a ruch skierowany zostanie nad obecnie zamkniętą jezdnię południową.

Źródło: bydgoszcz.pl

Natomiast na ulicy Glinki w pobliżu skrzyżowania z Magnuszewską pojawia się pierwszy asfalt. Pogoda nie jest sprzymierzeńcem w tych pracach. Po opadach deszczu warstwa podbudowy robi się plastyczna, dlatego wczoraj (tj. 23-11-2017) koparka ściągała kilkucentymetrową warstwę podbudowy, a w jej miejsce układana była nowa, sucha. Dzisiaj ma zostać położony asfalt. W taki sposób prace będą kontynuowane do skrzyżowania z Komuny Paryskiej. Prace na ulicy Glinki przedłużają się między innymi z powodu problemów z gazociągiem.




















































14 komentarzy:

  1. Super fotorelacja. Szkoda, że tak długo to trwa. Fajnie obserwować zmiany na ulicy, przy której bawiło się jako dzieciak ;) Mam nadzieję, że Tartak wreszcie odpuści i dostaniemy całą trasę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ma odpuścić?
      Też byś walczył o swoją ojcowiznę, jak narazie lecą w kulki z tartakiem zamiast dogadać jak człowiek z czlowiekiem

      Usuń
    2. O to już chodzi o pieniądze? Przecież cały czas facet twierdził że on tylko wytyka kardynalne błędy urzędników.
      Budowanie dróg w Polsce regulowane jest odpowiednią ustawią, która nie pozwala na "dogadać jak człowiek z człowiekiem". Dzięki temu ukrócono zapędy niektórych właścicieli. Oczywiście, że każdy chce dostać jak najwięcej, ale to nie znaczy że tyle ma prawo dostać.

      Usuń
  2. Pytanie. Dlaczego Magnuszewska na dwupasmowym odcinku, została zwężona do jednego pasa przed rondem? Rozumiem, że rondo też będzie jednopasmowe, codziennie tamtędy przejeżdżam i widzę jak to wygląda, ale nie wiem czy to nie będzie w dalszym ciągu generowało korków. Nie rozumiem dlaczego droga jest zwężana. Ponadto, co z drugą stroną odcinka Magnuszewskiej? Jakoś nawierzchni pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepustowość po ukończeniu ronda i zwężeniu drogi do jednego pasa będzie większa niż przy dwóch pasach i tradycyjnym skrzyżowaniu. Samochody jadące z Magnuszewskiej w stronę parku przemysłowego nie będą musiały już długo czekać aż będzie możliwość ruszenia, szczególnie w godzinach szczytu był z tym problem. I to generowało korki.
      Druga jezdnia Magnuszewskiej nie może być ruszona przed skończeniem zamkniętej części.

      Usuń
  3. Warto było pomyśleć o bezpośrednim zjeździe z Magnuszewskiej (jadącym od strony Wojska Polskiego) do sklepu Intermarche.
    Będą tworzyć się ponownie korki przez nawracających na rondzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. 1.Dlaczego skrzyżowanie trasy z Wojska Polskiego jest jednopoziomowe 2. Dlaczego kolejne przebudowy skrzyżowania Glinek z Magnuszewską systematycznie zmniejszają przepustowość 3. Dlaczego w planach przebudowy Kujawskiej nie planuje się rozwiązań bezkolizyjnych które w latach 80-tych były rozważane i publikowane były szkice architektoniczne 4. Komu zależy,żeby coraz trudniej jechało się przez miasto ? czy ten Pan ma odwagę powiedzieć kierowcom to ja wam to robię i jednocześnie zniechęcać mieszkańców do komunikacji miejskiej? Niedawno ze Szwederowa do OBI autobus jechał ok.15 min. po ostatnich zmianach tą trasę realnie rano pokonuje ok 40 min. Czy ci Panowie tworzący takie komunikacyjne gnioty odważą się powiedzieć tak to ja . Chętnie przesiądę się z samochodu do MPK, ale cena i czas podróży mnie zniechęca. Co robi się z kierowcami MPK którzy łamią przepisy i powodują zagrożenie na drodze np na rondzie kujawskim z prawego pasa skręcają w lewo, z trasy uniwersyteckiej widziałem jak 57 jechał lewym pasem do góry i potem wciskał się na zasadzie duży jest silniejszy. Fordońska w obecnym kształcie została wybudowana w latach 60-tych. Ile przetrwają obecne TFUrczości, kiedy ich przepustowość się skończy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad2. Tym razem zostanie zwiększona. Nie będzie już takiego problemu ze skrętem w stronę parku przemysłowego.

      W Bydgoszczy nie ma czegoś takiego jak MPK. Jest komunikacja miejska, którą obsługuje MZK i Irex Trans (dawniej KDD Trans). Tak samo nie ma biletów MZK, bo MZK to podmiot świadczący usługi na rzecz organizatora komunikacji miejskiej jakim jest ZDMiKP.

      PS. "Przepustowość" zawsze się skończy, można dodać kolejne 10 pasów, a zakorkuje się w bardzo szybkim tempie i będzie tak samo. Najlepszym przykładem są amerykańskie autostrady z pierdyliardem pasów w każdą stronę i ogromnymi: https://www.youtube.com/watch?v=itIkC8pBL5g

      Usuń
    2. Tak, ale jak już wcześniej wspomniałem i kolega wyżej po części do tego nawiązał, że przepustowość można byłoby utrzymać większą, gdyby (wracając do ronda przy magnuszewskiej) pozostawiono te 2 pasy i zrobiono rondo dwupasmowe, a tymczasem będzie ono przypominało zwyczajne małe rondko, jak na uboczu małoruchliwych dzielnic. Niestety Glinki i Magnuszewska popołudniami nie są małoruchliwe i gdyby pozostały dwa pasy, wtedy takie rondo "obsłużyłoby" więcej pojazdów, a tymczasem zwężająca się Magnuszewska do jednego pasa tuż przed rondem spowoduje, że inni kierowcy będą wciskać się innym na jeden pas i przed samym skrzyżowaniem tak czy owak będą się tworzyć korki. Było dobrze, a zanosi się średnio, jak na razie, ale nie oceniam zawczasu, bo dopiero czas pokaże. Jedyny dobry pomysł w tym miejscu to rondo, tylko dlaczego jednopasmowe...

      Usuń
    3. "tylko dlaczego jednopasmowe..." - bo cała Glinki ma tyle pasów?
      Mała zagadka, która moim zdaniem wszystko tłumaczy: Mamy zbiornik pełen wody, ze zbiornika odchodzą 3 rury o przekroju 20 cm, do zbiornika doprowadzamy 3 rury, którymi napuszczamy wodę. Co się stanie jak damy 2 rury o przekroju 20 cm i jedną 40 cm? Przy założeniu, że wszystkie puszczają maksymalną ilość wody, z tą samą prędkością.
      Aby był sens robienia dwóch pasów Magnuszewskiej trzeba by było zrobić szerszą Glinki i wiadukt nad Jana Pawła II. Koszty inwestycji by wzrosły minimum dwukrotnie. A i tak by się zrobiły korki. Tym razem na ulicy Glinki przy Szpitalnej i na Glinki przy Jana Pawła II.

      Usuń
  5. Dwa pasy ruchu na wlocie na rondo, przy odpowiedniej segregacji (zgodnej z natężeniami ruchu) pozwolą jednocześnie na jazdę dwu samochodów jadących np. w prawo i w lewo. Przy jednym pasie na wlocie wszyscy staną w jednym ciągu i przepustowość skrzyżowania będzie mniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zmienia to faktu, że od wielu już lat bydgoscy decydenci od rozwiązań komunikacyjnych prowadzą politykę na "wczoraj" tzn wg mnie większość inwestycji drogowych budowana jest bez patrzenia w przyszłość. Decydując się na budowę Trasy Uniwersyteckiej priorytetem powinno być skrzyżowanie 2 poziomowe przy Wojska Polskiego!!! Ale co tu mówić, jak nawet nowoczesny most budowany w centrum miasta w XXI wieku nie ma chodnika i ścieżki rowerowej... ale za to wizja gondoli widokowej na "pałąkach" mostu w ich głowach już kiełkowała swego czasu. Bydgoscy wizjonerzy - żenada i masakra

    OdpowiedzUsuń
  7. Brakuje prostych dobrych pomysłów, zawęzili Magnuszewską przed rondem z Glinkami do jednego pasa a tam jest tyle miejsca że mogli dać osoną ulicę jednopasmową w bok w prawo do Glinek w stronę JP2 z pominięciem tego ronda. Po co wszyscy mają dojeżdżać do tego ronda?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie użytkownika komunikacji miejskiej nie jest istotne jak nazywa się podmiot pobierający opłaty za przejazd.Ważny jest dla mnie czas i koszt przebycia określonej drogi. Jak na razie w miarę upływu lat i "unowocześnień" dróg w mieście zauważam, że autobusy jeżdżą dużo wolniej, przynajmniej na kierunkach uczęszczanych przezemnie. tramwaj nie wchodzi w rachubę bo mam daleko do przystanku, do tego przesiadki, więc odpada. Mieszkam na Szwederowie, może gdzieś na koniec Fordonu byłoby szybciej tramwajem tylko mi to nie jest potrzebne. Większą przepustowość Glinekwidać pięknie w szczycie . Ok 16.00 wjazd na Glinki zJP2 to średnio 3 cykle świateł,korek do JP2 zwykle zaczyna się od Straży Pożarnej. Jest to na pewno ułatwienie dla nas mieszkańców tych okolic i pracujących w parku przemysłowym. Jako, że mam już trochę lat pamiętam budowy np. Fordońskiej, Szubińskiej Wyszyńskiego(wtedySzerokiej) wybudowano je z rozmachem jak na tamte czasy. czy zrobiono coś w celu zwiększenia przepustowości? jako użytkownik dróg powiem nie. Spodziewam się że Pan Bydgoszcz w budowie powie, że poprawiono bezpieczeństwo no może poprawiono, choć widziałem jak mimo działającej sygnalizacji nieoznakowane BMW uderzyło w tramwaj i to tak około połowy długości. Mam sugestię do inżynierów ruchu w Bydgoszczy przjrzyjcie się przebudowom dróg miejskich np. w Lodzi, Białymstoku, Lublinie, Poznaniu, wymieniać dalej? Zróbcie podobnie będę Was lubiał.

    OdpowiedzUsuń