Początkowo budowa nowego węzła przesiadkowego miała trwać 3-4 miesiące, jednak po kilku przesunięciach zakończyła się po 9 miesiącach. W styczniu 2015 roku zrobiłem kilkanaście zdjęć miejsca w którym powstała stacja, z okazji zakończenia budowy postanowiłem zrobić porównanie tego jak było ze stanem obecnym. Oprócz porównań w dalszej części zamieściłem sporo zdjęć całej stacji.
Budowa stacji kolejowej Bydgoszcz Błonie planowana była już w latach 70-tych, miała umożliwiać bezproblemowe przesiadki z pociągu na tramwaje. Budowę linii tramwajowej rozpoczęto w latach 1978-1979 i nigdy jej nie ukończono. Na początku lat 80-tych tory na ulicy Szubińskiej zostały rozebrane. Stacji kolejowej również nie ukończono, po inwestycji została jedynie kładka łącząca Miedzyń z Błoniem i z zaspawanymi zejściami na przyszłe perony.
Plany z lat 70-tych niemal udało się zrealizować 40 lat później. Powstał przystanek kolejowy z pętlą autobusową i niewielkim parkingiem. Na linię tramwajową nie ma większych szans. Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla miasta Bydgoszczy stwierdza, że nie opłacalna jest linia tramwajowa na Błonie. Mimo, że to tutaj znajduje się największa pętla autobusowa z ośmioma liniami miejskimi, dwoma liniami podmiejskimi i linią nocną. Ten sam plan zakłada budowę linii tramwajowej od ronda Kujawskiego przez Solskiego, Piękną, Szubińską do ronda Grunwaldzkiego, odnoga na Błonie byłaby wtedy krótkim (około 2 km) i tanim (brak mostów, wiaduktów, działki pod tą inwestycję są w posiadaniu miasta) odcinkiem torów.
Oficjalne otwarcie nie oznacza, że przystanek kolejowy będzie od razu czynny. Nowy przystanek pociągów to konieczność wprowadzenia zmian w rozkładach jazdy. Na kolei rozkład jazdy zmienia się raz do roku w drugą sobotę grudnia, a w ciągu roku jest pięć korekt rozkładu. Najbliższa korekta w połowie czerwca. Czy wtedy będzie można wsiąść do pociągu jadącego do Inowrocławia okaże się w drugiej połowie maja, bo każde zmiany w rozkładach muszą zostać ogłoszone minimum 21 przed tymi zmianami.
Dla lepszego efektu porównań polecam oglądać zdjęcia w pełnym rozmiarze.
Oficjalne otwarcie nie oznacza, że przystanek kolejowy będzie od razu czynny. Nowy przystanek pociągów to konieczność wprowadzenia zmian w rozkładach jazdy. Na kolei rozkład jazdy zmienia się raz do roku w drugą sobotę grudnia, a w ciągu roku jest pięć korekt rozkładu. Najbliższa korekta w połowie czerwca. Czy wtedy będzie można wsiąść do pociągu jadącego do Inowrocławia okaże się w drugiej połowie maja, bo każde zmiany w rozkładach muszą zostać ogłoszone minimum 21 przed tymi zmianami.
Dla lepszego efektu porównań polecam oglądać zdjęcia w pełnym rozmiarze.
Dojście do kładki/przystanku kolejowego od ulicy Madalińskiego (Błonie)
Widok z kładki w stronę Błonia
Widok z kładki w stronę Inowrocławia
Zejście na peron w stronę Inowrocławia (widok w stronę Bydgoszcz Główna)
Kładka, widok w stronę Błonia
Nieużywane tory kolejowe w kierunku Szubina/Kcyni
Kładka od strony Miedzynia
Widok w stronę Błonia z okolic zejścia przy torze do Szubina/Kcyni
Widok w stronę Bydgoszcz Główna z peronu kierunek Inowrocław
Kładka, widok w stronę Bydgoszcz Główna z peronu kierunek Inowrocław
Kładka z okolic toru do Szubina/Kcyni, widok w stronę Bydgoszcz Główna
Chodniki przy kładce, kierunek Miedzyń
Pętla autobusowa, za żółtym domem znajduje się kładka i przystanek
Pozostałe zdjęcia
Jazda testowa dwóch Linków produkcji Pesy
Pociąg jadący z Inowrocławia
Niewielki parking Park&Ride przy pętli autobusowej
Schody były bardziej funkcjonalne niż obecne. Był podjazd dla wózków po którym dało się prowadzić rower. Teraz się nie da, a rower spięty z córki rowerem do windy się nie zmieszczą.
OdpowiedzUsuńLokalna wersja "dobrej zmiany" się trafiła.
Poza tym - super.
Czy windy już działają? :) Czy nadal jestem zmuszona z wózkiem - z dzieckiem korzystać z tymczasowego przejścia?
OdpowiedzUsuńNie działają! Sama sprawdziłam dziś. Czy wiecie może komu to zgłosić?
UsuńTen cały "upgrade" doprowadził do tego że kobiety z wózkami i starsi ludzie z rowerami korzystają z przejścia tymczasowego gdzie o wypadek nie trudno a windy nie działają i tak jyz jest ładnych kilka tygodni . Kto wykonał taki projekt i kto to odebrał .Ludzie to jest jedna wielka makabra
OdpowiedzUsuńzamiast wind mogły być podjazdy dla wózków,tak jak jest przy kładce przy Wiślanej,jak znam życie windy będą więcej zepsute jak czynne.
OdpowiedzUsuń