piątek, 31 marca 2017

Zagospodarowanie terenów nadrzecznych (relacja z debaty)

Wczoraj (tj. 30-03-2017) odbyła się debata na temat zagospodarowania terenów nadrzecznych. Debata odbyła się w budynku Wyższej Szkoły Bankowej przy ulicy Fordońskiej, udział w niej wzięło ponad 100 osób - architektów, społeczników, przyrodników i mieszkańców




W czwartek, 30 marca 2017 w auli Wyższej Szkoły Bankowej przy ulicy Fordońskiej 74 odbyła się debata na temat zagospodarowania terenów nad Brdą.  Była to pierwsza debata zorganizowana przez Miejską Pracownię Urbanistyczną o tej tematyce. Spotkanie w którym wzięło udział ponad 100 osób zostało podzielone na dwie części, w pierwszej wypowiedzieli się Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz (architekt miasta), Katarzyna Marcysiak (instytut biologii środowiska UKW), Andrzej Bulanda (architekt, zaprojektował BRE Bank), Marek Machnikowski (regionalny konserwator przyrody) oraz Błażej Bembnista (społecznik, reprezentujący forum skyscrapercity.com, Bydgoski Hydepark oraz stowarzyszenie "Swoje Tutaj"). W drugiej części głos został oddany głównie publiczności, która z założenia miała zadawać pytania, jednak ostatecznie zamiast pytań chętne osoby wygłaszały swoje opinie.

Debata, w odróżnieniu do konsultacji społecznych organizowanych przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, przebiegła spokojnie, bez przekrzykiwania się. Nie zabrakło opinii merytorycznych, lekko emocjonalnych i bardzo dziwnych (mieszkanie wyżej niż na trzecim piętrze jest niezdrowe i częściej pojawiają się myśli samobójcze). Nie wszyscy trzymali się ustalonego czasu (3 minuty w drugiej części spotkania) przez co kilka osób nie zdążyło się wypowiedzieć.

Jako pierwsza głos zabrała architekt miasta Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz. Wypowiedź Pani architekt wspomagana była przez prezentację w której wykorzystano również zdjęcia z tego bloga. Niestety na spotkanie dotarłem w połowie wystąpienia. Jako główny wniosek z wypowiedzi/prezentacji jaki można było wyciągnąć to apel aby nie bać się wysokich budynków. Pani architekt nawiązała również do dawnego określenia Bydgoszczy ("Klein Berlin"), chcąc tym samym pokazać że w Berlinie również buduje się wyżej.

Druga głos zabrała Katarzyna Marcysiak z instytutu biologii środowiska Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Pani Marcysiak zwróciła uwagę na siedliska ważnych gatunków roślin i zwierząt, korytarze ekologiczne oraz miasto jako wyspę ciepła, które potrzebuje wietrzenia (rzeki i terenów wokół). W swojej prezentacji pokazała przykłady miast, które nie zabudowują nabrzeża, głównym takim miastem był Boston. Po szybkim sprawdzeniu w Google Street View można dojść do przeciwnego wniosku, sam Boston zabetonował niemal wszystkie nabrzeża rzek Mystic i Charles (jest tam zlokalizowany port oraz szerokie drogi), dopiero sąsiednie miasta zostawiły wąskie, zielone bulwary, co raczej również nie wpisuje się w postulat o niezabudowywanie terenów wzdłuż Brdy. Pani Marcysiak wspominając o wieżowcach pokazywała niezmodernizowane bloki z wielkiej płyty, a mówiąc o zabudowie jaką dopuszcza pokazywała niewielkie domki gdzieś na wsiach.


Jako trzeci swoje stanowisko przedstawił architekt Andrzej Bulanda, twórca projektu BRE Banku. Budynku, który w ostatnich kilkunastu latach stał się wielokrotnie nagradzanym symbolem Bydgoszczy. Pan Bulanda na początku swojej wypowiedzi zaznaczył, że zupełnie nie zna Bydgoszczy, co potwierdził w swoich kolejnych wypowiedziach. Znany architekt twierdzi, że Bydgoszcz ma wystarczająco dużo terenów do zabudowy (zapominając o przeszkodach nie do ruszenia - wokół Bydgoszczy są lasy), myślał że Fordon powstał wraz z włączeniem do Bydgoszczy oraz zrównał Fordon z wioską daleko za miastem. W kilku swoich wystąpieniach architekt pozwolił sobie stwierdzić, że wysoka zabudowa (od 25 do 55 metrów jaka obecnie zaczyna powstawać w Bydgoszczy) to leczenie kompleksów, a Bydgoszcz nigdy nie stanie się wielkomiejska.


Według pan Bulandy nie chodzi o to czy budować wysoko, czy nisko, ważniejsza jest jakość - "można dobrze zbudować wysoko i nisko", zaakcentował również żeby nie powielać błędów miast zachodnich, dopuszczać zabudowę z odpowiednią skalą, a jeśli chcemy dopuścić wyższą zabudowę to wybudujmy sobie kompleks budynków gdzieś dalej od centrum. Według niego dobrym przykładem jest Paryż, który daleko za historycznym centrum wybudował dzielnicę wieżowców - La Défense.

Źródło: pl.wikipedia.org - CC BY-SA 3.0
Czwartym wypowiadającym się uczestnikiem był regionalny konserwator przyrody Marek Machnikowski. Jego wypowiedź była niejako uzupełnieniem tego co mówiła Pani Katarzyna Marcysiak. Pokazał, że obszary chronione na terenie Bydgoszczy są tylko w rejonie Wisły oraz Smukały/Opławca (na zdjęciu).


Głównym wnioskiem płynącym z tej wypowiedzi był fakt, że można zabudowywać tereny wzdłuż Brdy, jednak z poszanowaniem przyrody.


Jako ostatni zabrał głos Błażej Bembnista, który reprezentował międzynarodowe forum o tematyce architektonicznej skyscrapercity.com, grupy Bydgoski Hydepark oraz nowego stowarzyszenia "Swoje Tutaj". Błażej akcentował konieczność zagęszczenia zabudowy, zakaz stawiania ogrodzeń przy inwestycjach nadrzecznych, apelował również o budowę kładek nad Brdą oraz o zastosowanie modelu, który dopuszcza rekreację nad samym brzegiem (bulwary), a dopiero w dalszej odległości od Brdy powinna być zabudowa mieszkalna/biurowa. Wytknął również fakt pozwolenia na zbudowanie koszmarku przy stadionie Gwiazdy. Dla mojego i Waszego zdrowia psychicznego lepiej, żebym nie wstawiał tutaj zdjęć tego budynku, wrzucę tylko wizualizację (efekt końcowy jest gorszy)



W swojej wypowiedzi nawiązał również do ulicy Krakowskiej i woonerfów, które coraz częściej pojawiają się w różnych miastach (woonerf - ulica, na której położono nacisk na bezpieczeństwo, uspokojono ruch, pozostawienie kilku miejsc parkingowych i funkcji komunikacyjnej z priorytetem dla pieszych i rowerzystów). Ulica Krakowska jest idealnym miejscem dla takich zmian - kończy się bardzo ciekawymi schodami przy Brdzie


Dobrym przykładem zastosowania woonerfów jest Łódź, która w sposób drastyczny zmieniła funkcję dwóch ulic (poniżej porównanie czerwiec 2014 - grudzień 2016).


Wypowiedź Błażeja możecie zobaczyć poniżej (autor Kasztelanka TV), cała debata była nagrywana, nie wiadomo jednak kiedy pojawi się nagranie w internecie, jeśli tylko będzie coś wiadomo to poinformuję o tym na facebooku Bydgoszcz w budowie (koniecznie polubcie stronę aby być na bieżąco)


W dalszej części głos oddano publiczności. Jak już wspomniałem niektórzy wygłosili dosyć dziwne opinie - mieszkanie powyżej trzeciego piętra jest niezdrowe i przyczynia się do nasilenia myśli samobójczych.
Autor bloga Po bydgosku zwrócił uwagę na fakt, że tereny wzdłuż Brdy są w dolinie, a nad miastem górują bloki z wielkiej płyty (stojące na Wyżynach i Kapuściskach). Mają one wysokość 60-70 metrów nad poziom Brdy (same bloki mają około 35 metrów, a skarpa od 25 do 35 metrów).



Z całej debaty można wysnuć kilka wniosków:
- rozwaga w budowie nad Brdą,
- poszanowanie przyrody,
- ważny jest kontekst okolicznej zabudowy,
- Brdę od nowej zabudowy powinny oddzielać bulwary,
- konieczność spojrzenia na Brdę i bulwary jako ciąg komunikacyjny - łodzie i rowery,
- osoby mówiące o niskiej Bydgoszczy i konieczności tego utrzymania prawdopodobnie zapomniały, że w mieście mamy kilkadziesiąt bloków mających 10 pięter,
- niektórzy słysząc "wysoka zabudowa" myślą "wieżowce w Warszawie",
- okolica rond to dobre miejsce na wyższą zabudowę.


Na koniec przykłady zabudowy, która powstaje, powstanie lub powstała w ostatnich kilkunastu latach w Bydgoszczy w pobliżu rzeki:
  • Nordic Haven (budowa 2013-2017) - budynek mieszkalny o wysokości 55 metrów, pierwsze cztery piętra zajmują biura i lokale usługowe


  • Przystań Bydgoszcz (2011-2012) - marina, hotel, przystań

  • Opera Nova (1973-2006) - opera, centrum konferencyjne

  • BRE Bank (1995-1996) - biurowiec

  • Marina House (2010-2012) - budynek mieszkalny

  • Trasa Uniwersytecka (2010-2013) - pylon mostu drogowego (wysokość 68,7 metra)

  • Nordic Astrum (2017(?)-?) - budynek mieszkalny o wysokości 55 metrów
Źródło: Nordic Development

  • River Tower (2016-2018(?)) - budynek mieszkalny o wysokości 65 metrów, ostatnia relacja z budowy (klik)
Źródło: KWK Construction

  • Lodowisko (2016-2017(?)) - ostatnia relacja z budowy (klik)
Źródło: Informacja prasowa

  • HSW Łuczniczka (2001-2002) - hala sportowa


  • Artego Arena (2013-2014) - hala sportowa, brak zdjęcia od Brdy

  • Arkada Business Park (2016-?) - dwa biurowce o wysokości 45 metrów, ostatnia relacja z budowy (klik)


  • Fordońska 4 (?) - zespół trzech budynków mieszkalnych o wysokości prawdopodobnie 55 metrów obok Arkady Business Park, obecnie trwają zaawansowane prace projektowe, szczegóły prawdopodobnie w połowie roku

  • Optimum Park - kompleks biurowy w skład którego wchodzi Wyższa Szkoła Bankowa (gospodarz wydarzenia), poniższy widok jest niemal z brzegów rzeki

A Wy co sądzicie o zagospodarowaniu terenów nadrzecznych?

3 komentarze:

  1. Debata ciekawa, mam nadzieje ze niektóre osoby zmieniły (choć minimalnie) swoje poglądy co do zabudowy Bydgoszczy:) jedynie nie potrafię zrozumieć pana Bulandy? Mam nadzieje ze był on zaproszony pierwszy i ostatni raz na debatę o naszym miescie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zgodzę się z panem Bulandą, uważam że Bydgoszcz stanie się wielkomiejska i już jesteśmy świadkami tego procesu, obecnie powolnego, ale zdecydowanie przyspieszającego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bulanda w pewnym momencie zaczàł przeczyć sam sobie. Kobiecie która mówiła o chorobach mieszkajàc powyżej 3 piętra odebrałbym stanowisko które piastuje.

    OdpowiedzUsuń